Na wstępie zaznaczę, że nie wiem dlaczego przetłumaczono tak ten tytuł xD
Obejrzałam ten film tylko dla Marilyn i szczerze mówiąc, pojawia się ona tylko w kilku scenach (za to jak zwykle wygląda zjawiskowo!). Nie jest to na pewno wybitne kino, po prostu kolejna lekka, "przyzwoita" komedia obyczajowa w amerykańskim stylu. Na plus fakt, że film jest krótki, zwięzły i nierozciągnięty na siłę. Ocena 6/10